Szurmiak Franciszek, ksiadz & pralat (1830-1932), Jana Pawla Lubka pra, pra, pra stryjek ========================================================================================== Syn Marcina Szurmiaka, zarzadcy dóbr, i Anny z domu Obara. Urodzil sie 12-VIII-1830 (1836? Konkretna data jego urodzin pozostala tajemnica), w Laczkach Jagiellonskich kolo Jasla. Szkole podstawowa ukonczyl w parafii rodzinnej, gimnazjum z matura w 1860 w Jasle. Teologie studiowal w Tarnowie i tu 20-VII-1864, przyjal swiecenia kaplanskie z rak biskupa Jozefa Alojski Pukalskiego, biskupa Tarnowskiego 1852-1885. Prawdopodobnie, jezeli mial 29 lat jak ukonczyl gimnazjum, to sie cos nie zgadza jezeli sie urodzil w 1830. Nawet jak by sie urodzil w 1836, to mial by 24 lat jak skonczyl mature. Czerminskie i Tarnowskie archiwa maja bledne informacje o ks. Szurmiaku. Od 22 VII 1864, pracowal jako wikary w Lisiej Górze, od 28 XI 1867, w katedrze tarnowskiej. Byl dyrektorem zakrystii i katecheta w szkole trywialnej w Strusinie. Byl dobrym kaznodzieja i wytrwalym spowiednikiem. Od 1868, pracowal jako katecheta w ochronce sierot. 18 I 1870, zostal prefektem Seminarium Duchownego a 22 VII 1870, profesorem (zastepczym) prawa i historii Kosciola, 19 I 1871, ojcem duchownym. Jako ojciec duchowny wykladal liturgike. 7 VIII 1873, otrzymal nominacje na wicerektora seminarium. Kontynuowal po swoim poprzedniku rozbudowe i wystrój kaplicy seminaryjnej. W tym czasie zajmowal sie nadto kaznodziejstwem w tek samej katedrze, jak i w sasiednich kosciolach. Pomagal w budowie kosciola i klasztoru ksiezy filipinów, którzy po usunieciu podczas Kulturkampfu z Wielkopolski (Gostynia) osiedlili sie w Tarnowie. 27 VIII 1878, zostal instytuowany na probostwo w Czerminie. Przebudowal i odremontowal zewnatrz i wewnatrz kosciól. Kupil nowy oltarz i sporo paramentów liturgicznych. Odnowil tez plebanie i budynki gospodarcze. Wybudowal organistówke, poprawil dom koscielnego. Po kilku latach remontowal po raz drugi wspomniane budynki. Ogrodzil cmentarz parafialny. Staral sie o budowe nowej szkoly w Czerminie. Na ten cel oddal za zgoda Kurii jeden mórg plebanskiego pola. Stara szkole przejal na organistówke. Parafia czerminska byla jedna z najrozleglejszych w diecezji. Totez na zyczenie biskupa Leona Walegi, biskup Tarnowski 1901-1933, Mimo podeszlego wieku, przystapil do jej podzialu. Organizacje parafii i budowe kosciola w Górkach zlecil swemu wikaremu ks. W. Bialasowi. Oddal tez Wole Plawska parafii Rzedzianowice. Obydwie parafie wyposazyl polem beneficjalnym. Byl dobrym duszpasterzem, zwlaszcza kaznodzieja i spowiednikiem. Byl wymagajacy od siebie i od innych. Cieszyl sie duzym autorytetem, zarówno wsród duchowienstwa jak i wiernych. Nazywano go biskupem nadwislanskim. Osobiscie prowadzil kancelarie parafialna. Mial bardzo dobre serce, dlatego parafianie bardzo go cenili i kochali. Wszystkie dochody osobiste przeznaczal na potrzeby kosciola i na wspieranie biednych. Jego wikariusz, ks. Franciszek Pietros, pieknie pisal o nim w relacji: „Ks. Szurmiak byl bardzo wymagajacy od siebie i od drugich. Parafia rzadzil twarda reka. Widziec sie to dalo nawet wtedy, gdy juz przezyl 90 lat. Sprawiedliwy bez cienia stronniczosci. Gleboko wierzacy, pobozny. Ksiezy wikarych nie krzywdzil. Kazdemu oddawal co mu sie slusznie nalezalo. Wspominamy Go najlepiej za jego szlachetne i dobre serce. Pelnil wiele urzedów i posiadal wiele odznaczen. Od 18 V 1881, byl notariuszem dekanatu radomyskiego, od 30 VIII 1882, wicedziekanem, a od 17 I 1887, dziekanem tego dekanatu. 25 XI 1891, zostal dziekanem dekanatu mieleckiego, 28 XI 1889, egzaminatorem posynodalnym. Zaslabl 5 I 1932, w fotelu oczekujac na poczte. Wikariusze wezwani przez najblizsze otoczenie ks. Szurmiaka przerwali kolede, udzielili mu ostatnich sakramentów i wezwali lekarza. Wkrótce nastapil zgon. Cialo jego spoczelo w podziemiach kaplicy cmentarnej. Podczas drugiej wojny swiatowej, gdy front na kilka miesiecy zatrzymal sie w okolicach Czermina, wyrzucono jego kosci z trumny, w której pochowano zabitego wyzszego ranga radzieckiego zolnierza. Za zycia oddawal wszystko co mial Kosciolowi i ubogim. Po smierci oddal nawet wlasna trumne. Zmarl 6 I 1932, w Czerminie gdzie byl proboszczem az 54 lat. Mial 101.5 lat!!! Ksiadz Franciszek sie tez zaangazowal w straz pozarna Czermina. Zapisal sie jako dobry organizator i wniosl znaczacy wklad w rozwuj bazy materialnej jednostki. W 1925 roku na funkcje naczelnika powoloano Jana Myjaka Z Zadworza, a na prezesa Mariana Nide - wlasciciela miejscowej gospody, pelniacego rowniesz prezesa rejonowego strazy pozarnej. Ksiadz Szurmiak zostal odznaczony EC 3-XII-1873, i RM w 1886. Od 11-X-1888, byl honorowym kanonikiem kapituly tarnowskiej. Otrzymal tytul szambelana papieskiego w 1904. Sad grodzki, Oddzial I Mielec dnia 26 lutego 1932 Dekret przyznania spadku, Spadek po sp. ksiedzu Franciszku Szurmiaku zmarlym dnia 6 stycznia 1932 w Czerminie - bez posostawienia rozporzadzenia ostatniej woli - skutkiem zrzeczenia sie wpadku przez Wiktorje zam. Nida i Jozefe Milli stosownie ustawowego porzadku dziedziczenia przy uwzlednieniu przepisu 761 uc.kosciolowi rzymsko-katolickiemu w Czerminie w polowie oraz funduszowi ubogich gminy Czermin w drugiej polowie na wlasnosc i na tem uznaje sie postepowanie spadkowe za ukonczone. OTO DOSKONALY PRZYKLAD DLA WSZYSTKICH KSIEZY KTO TO JEST PRAWDZIWY KSIADZ I JAK MAJA POSTEPOWAC. PRAWDZIWY KSIADZ JEST DO TANCA I DO ROZANCA!!! TEZ DOBRYMI PRZYKLADAMI SA SW. ZYGMUNT GORAZDOWSKI LUB SW. ALBERT CHMIELOWSKI!!! encyclopediasupreme.org/Franciszek_Szurmiak_Pralat /Candle = ta strona Napisal: Jan Pawel Lubek, BD, Phd